Postanowiłam że tą część dam wam wcześniej niż zaplanowałam, a to dzięki waszym komentarzom!
Jesteście świetni i dziękuje za te komplementy, będę się starać pisać lepiej. :*
Poszłam za nimi, rozejrzałam się. Szukałam wymarzonego łóżka. Z takim baldachimem? nad głową. Chyba tak to się nazywa. Zawsze mi się to podobało, wyglądało to jakby jakaś królowa w nim spała. Swój pokój chciałam cały na ciemny róż. Wyszukałam dywan który musiałam mieć u siebie. Ciemny róż z białym, ładnie się to komponowało. Tym razem musiałam iść poszukać jakieś szafy do garderoby i kilka szafek na książki i różne bzdury. A no i biurko na laptopa. Znalazłam wszystko, pozapisywałam numery tych rzeczy i wróciłam do mojego Ojca. Pokazałam mu co chcę. - Powiedział że zaraz to kupi. Z chęcią wróciłam do samochodu i czekałam aż kupią wszystko do swoich pokoi. Salon, kuchnia, jadalnia i łazienki były już zrobione. Przez ten czas przeglądałam się w lusterku, byłam blondynką z niebieskimi oczami, miałam także aparat na zębach, więc jak się uśmiechałam wyglądałam przesłodko. Mam za dobrą samo-ocenę o sobie! - Pomyślałam. Po 15 minutach wrócili. W czasie drogi przyglądałam się mojemu bratu i zastanawiałam się czemu nie ma dziewczyny.. Taki przystojny. Był wysokim brunetem z szarymi oczami i lekko przyciętymi włosami które spadały mu czoło. Miał dołeczki, to go posładzało. No i ubierał się dobrze, rurki, koszule i tak dalej. Nie rozumiałam tego. Pojechaliśmy do domu. Gdy wróciłam Ojciec poprosił mnie abym zrobiła obiad, zgodziłam się, by nie robić kłótni i tak mi się nudziło. Byliśmy strasznie głodni. Po jakimś czasie przygotowałam spagetti i usiedliśmy wszyscy razem. Tata z bratem się pomodlili. Ja jednak jestem nie wierząca. Zaczekałam na nich, gdy skończyli zaczęłam jeść. Nie przeszkadzało Ojcu iż jestem niewierząca, gdyby była tu jednak mama kazała by mi się pomodlić. Po chwili powiedział brat
- Nawet dobre Ci to wyszło, gratulacje. - uśmiechnął się.
- Dzięki. - Odpowiedziałam lekko się rumieniąc. Nie zjadłam wszystkiego, podziękowałam za posiłek, który sama przyrządziłam i poszłam w stronę swojego pokoju. Gdy wchodziłam na schody pomyślałam że ładnie by wyglądało gdyby moje zdjęcie wisiało na ścianie przy schodach. Pobiegłam do siebie, weszłam i poczułam słodki zapach, a no tak, to moje perfumy. Poszperałam w kartonach i znalazłam swoje zdjęcie, wróciłam na schody i je powiesiłam. Ponownie pomaszerowałam do pokoju, usiadłam na podłodze i pomyślałam o tym co będzie za te kilka dni. W końcu 3 dni i szkoła, boję się strasznie. Co jeśli będę nielubiana? Eh, panicznie się boję. Zbliżał się już wieczór, wyjęłam materac i swojego laptopa. Przed włączeniem go jeszcze poszłam się umyć. Z pół godziny siedziałam w wannie i rozmyślałam. Przy okazji pomyślałam o Bieberze. - Co one w nim widzą.. Cholera! taka ciota z niego że ojezu! - Wymamrotałam. - Ah te jego faneczki. - Zaśmiałam się cicho. Po kilku minutach wyszłam z wanny, wysmarowałam się kremem, ubrałam pidżamę i powędrowałam na materac. Włączyłam laptopa i złapałam za telefon. Zadzwoniłam do Nathy.
- No hej, miałam dzwonić, to dzwonię.
- No siema, siema Misiek. No i jak tam?
- A nic takiego, byłam na zakupach, jak zwykle tata rozrzutny..
- Jakie sobie meble wybrałaś?
- A prawie wszystkie białe drewno lub róż. - zaśmiałam się. - jestem niemożliwa.
- No jesteś, obsesja. W ogóle za 2 miesiące będzie koncert Biebera!
- Nie mów mi nic o nim, dowiedziałam się że mieszka w moim mieście, masakra.
- COOOOOOOOOOOOOOOOOO? AAAAAAAAAAAAAAAAAA - usłyszałam tylko to.
- Uspokój się, to tylko Bieber. Zwykła ciota. - Wybełkotałam.
- Jak możesz.. Ile ja bym dała żeby być na twoim miejscu.
- Chcesz to się zamień, mi bez różnicy, chce wrócić do Ciebie i do Jessa.
- Nadal?
- No co nadal? brakuje mi go bardzo.
- To się do niego odezwij, problem?
- Nie, to on powinien.
- Gadałam z nim ostatnio...
- I co? i co? mówił coś o mnie?
- Nie..
- Wiedziałam, dobra, kładę się spać już.. Odezwę się za jakiś czas.. Pa, kocham cie!
- Ja ciebie też, nie bądź smutna, pa!
Odłożyłam telefon i za smutniałam. Zamknęłam laptopa i położyłam się patrząc w okno. Widząc te piękne gwiazdy. Właśnie teraz tego potrzebowałam, wyjść i się przewietrzyć. Wyszłam na balkon, było dopiero po 21. Ledwo się ściemniało. Stałam w pidżamie jak głupia. Dobrze że nikt nie przechodził. Po chwili usłyszałam jakieś piski. - Cholera! co to jest! nawet odpocząć nie da. - Stałam dłużej aż w końcu zobaczyłam... Biebera z faneczkami. Piszczały na jego widok, a mi się nie dobrze zrobiło. Jak one mogły tak na niego lecieć. Masakra. W jednej sekundzie spojrzał na mnie, prosto w oczy. Uśmiechnął się do mnie. - Co to ma być! - parsknęłam pod nosem i wróciłam do pokoju. Nawet tu, w takiej ciszy muszę spotkać tego debila. Kompletnie się dobiłam. Idę spać! - wymamrotałam. Złapałam misia i się położyłam, przed zaśnięciem napisałam sms'a.
Do: Natha
: widziałam twoją miłość za oknem, uśmiechała się do mnie, niestety nic za to nie dostała. Bywa. Dobranoc.
Nie otrzymałam odpowiedzi, pewnie zasnęła, po chwili ja też usnęłam z myślą czemu on się do mnie uśmiechnął.
Czekam na komentarze, to one mnie motywują! proszę! :)
Następna część już wkrótce Kochani :*
Podoba się jak na razie? @kochamwas
daaaj nasępną dzisiaj <3 proszęęę. xd
OdpowiedzUsuńnie :/ przepraszam :)
UsuńDominika błagam pisz dalej i jak będziesz pisać to opisz też jak byli po ślubie i mieli dzieci i tak dalej a masz innego bloga?
Usuńmam ;)
UsuńFajne to jest. ;)
OdpowiedzUsuńDobree :D
OdpowiedzUsuńCzekam na następną część :)
To jest zajebist* ! Nie mogę się doczekać kolejnej części <3
OdpowiedzUsuńPisz dalej, super :)
OdpowiedzUsuńjak na razie jest świetne, czekam na następną część <3
OdpowiedzUsuńJEZUUUUUUU ! ZAKOCHAŁAM SIĘ W TWOIM PISANIU ! < 33
OdpowiedzUsuńPROSZĘ CIĘ BARDZO DODAJ SZYBKO NASTĘPNĄ CZEŚĆ.
Z NATURY NIE INTERESUJĄ MNIE TAKIE RZECZY ALE TO JEST MEGA !
TWOJA WIERNA FANKA : D
<3
UsuńSuper! Z niecierpliwością czekam na następną część :*
OdpowiedzUsuńSupeeeeer!!!1 Pisz następną część !!! Nie mogę się doczekać!! :)
OdpowiedzUsuńnie no niezłe pisz dalej i jak najszybciej jak nie chcesz stracić oglądalności ja też prowadziłam kiedyś bloga wiem , ze jest trudno ale cóż ;d . Jak na razie to idzie ci wspaniale ;D xD
OdpowiedzUsuńdaaj dzisiaj proszeee ♥ Boże suuper .
OdpowiedzUsuńJEZU *__* Szybko pisz nastąpne bo też nie mogę sie doczekać !! ;3 Jesteś świetna ! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie :) Czekamy z niecierpliwością na dalsze części :D
OdpowiedzUsuńSuper kiedy będzie następna ? ♥♥♥
OdpowiedzUsuńjutro :)
UsuńNapisz kokejny jak najszybciej. Świetnie sie to czyta Bieber <3
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie. pisz dalej, narazie Ci bardzo dobrze idzie :D
OdpowiedzUsuńTeraz bedę się tym całą noc jarac ! :-D. Naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne , z niecierpliwością czekam na kolejne. :)
OdpowiedzUsuńFajne pisz dalej :) p.s.kochammmm cię jus...
OdpowiedzUsuńsuper. ♥♥♥
OdpowiedzUsuńGenialne. <3 Czekam na następną część. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne <3
OdpowiedzUsuńAle Danger bije wszelkie rekordy!
Noo, danger jest mega *-*
Usuńto jest świetne, czekam na dalszą część.już nie mogę się doczekać *.*
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest jak książka ... Lubię książki :)) Czekam na kolejną część . !
OdpowiedzUsuńMegaaa !! Masz talent !Czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
dodasz dzisiaj?
OdpowiedzUsuńza 10 minut :)
Usuńdodasz dziś?
OdpowiedzUsuńza 10 min ;)
UsuńJeju, to jest świetne !! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja cb nie lubie bo spamujesz tym blogiem na fp o Jusie -.-
OdpowiedzUsuńmasz do tego inne fp bo pisałaś na asku ze masz 7/8 fp -.-
to jest blog o Jusie i jest specjalnie dla Belieberek, więc mam prawo to udostępniać na stronie o Bieberze -.-''
Usuńczekam na nn :)
OdpowiedzUsuń